Pierwszą modową blogerką była Tavi Gevinson z USA, która karierę rozpoczęła w wieku lat dwunastu i prędko zyskała światową sławę. Odwaga i dojrzałość otworzyły wówczas nastolatce (posiadającej obecnie własny magazyn modowy) drzwi do międzynarodowej kariery. Poważnego blogera charakteryzuje pomysł, profesjonalizm, wiarygodność, zaangażowana społeczność i zasięg. Aż 6 lat zajęło jednej z topowych polskich blogerek modowo-lajfstajlowych, Fashionelce zgromadzenie 300 tys. czytelników miesięcznie, po 2 latach zaczęła zarabiać niezłe stawki.
Blogerki określa się mianem szafiarek, co może brzmieć obraźliwie i lekceważąco. Z pewnością są one świadome, że ich codzienne posty nie rozwiązują problemu głodu czy bezdomności na świecie, ale są dobre w tym, co robią. Do osiągnięcia sukcesu w tej branży nie wystarczy dobre pióro. Trzeba przez długi czas umiejętnie zarządzać sporą rzeszą fanów, nawiązywać z nimi dialog, być w stałym kontakcie i odpowiadać na ich potrzeby. Negocjacje z agencjami i spełnianie ich wymagań są skomplikowane, ale nie nierealne, skoro wychodzące na jaw prawdziwe stawki za sponsoring markowych produktów są aż tak zawrotne.
Zarobki szafiarek
Dziennikarska prowokacja dwójki młodych początkujących blogerów: Nicole Młotkowskiej i Marcina Latuszewskiego rzuciła trochę światła na stawki w branży. Zarobki za reklamy na blogach prezentują się następująco (są to stawki wyjściowe netto, od których rozpoczynane są negocjacje):
- 2 tys. zł za post na Facebook’u czy Instagramie;
- 4 tys. zł za lokowanie produktu w poście;
- 8 tys. zł za post na blogu czy umieszczenie linka na którymś z portali społecznościowych;
- 12 tys. zł za umieszczenie linka na blogu i wszystkich portalach.
Najbardziej znani modowi blogerzy świata to Scott Schuman (The Sartorialist), Leandra Medine (Man Repeller), Chiara Ferragni (The Blonde Salad) czy Olivia Palermo. Przykładowo panna Ferragni zarobiła w 2014 roku równowartość 18 mln złotych. Z samego bloga wyciąga rocznie 2 mln dolarów, co stanowi jedynie 30% jej dochodów.
Maffashion, Jessica Mercedes i Macadamian Girl
Jedną z najbardziej rozpoznawanych modowych blogerek w naszym kraju, Julię Kuczyńską czyli Maffashion, uhonorowano w 2013 roku tytułem Człowieka Roku Polskiego Internetu za stworzenie najlepszego bloga modowego. Ustawienie jej na równi z zasłużonymi dla rozwoju internetu w Polsce czy przedsiębiorcami – dowodzi, że branża modowa ma się fantastycznie. Blogi wręcz kwitną i pozwalają swym właścicielom doskonale funkcjonować, także zarobkowo, w branży medialnej.
Maffashion znacznie wyprzedza większość blogerów popularnością, bierze udział w głośnych kampaniach reklamowych.
Julia Kuczyńska obok Jessiki Mercedes Kirschner i Tamary Gonzales Perea (Macademian Girl) najbardziej wyraziście wyznacza kierunek, w którym podąża modowa blogosfera. Te 3 dziewczyny mają największe, najbardziej angażujące i najczęściej odwiedzane strony na portalach społecznościowych i status celebrytek.
Skandale w branży
W branży modowej największym skandalem jest sytuacja, gdy więcej niż jedna osoba pojawi się na danym wydarzeniu w identycznej kreacji. Zdarzyło się to na niedawnym pokazie Tomaotomo Jessice i Maffashion. To właśnie ten strój jest komentowany jeszcze szereg dni po imprezie i osoba nie tylko zalicza sporą modową wpadkę, ale trafić może na listę najgorzej ubranych w minionym roku celebrytów, co obniży jej notowania. Niekiedy dochodzi do konfliktów dotyczących niewypłacenia wynagrodzenia za współpracę na linii firma-bloger. Kończy się to zazwyczaj przykrą wymianą słów na forum publicznym, tak jak miało to miejsce w przypadku Fashionelki i firmy Schaffashoes.