Moda na jednokolorowe pasemka to już przeszłość. Teraz trendy są motywy tęczowe. Wszystko, co mieni się na pastelowe lub bardziej wyraziste wielobarwne odcienie, zyskało wielką sympatię wśród młodych kobiet. Feeria pulsujących kolorów świetnie prezentuje się na włosach. Podpowiadamy, jak samodzielnie ją stworzyć.
Koniec z farbowaniem bibułą
Tworzenie zjawiskowych odcieni za pomocą bibuły lub suchych pasteli to sposoby znane chyba każdej dziewczynie. Z ich pomocą, w kilka minut można było zafarbować wybrane pasma włosów na dowolny kolor. Efekt utrzymywał się do pierwszego mycia i niewątpliwie był atrakcyjny. Niestety, ta amatorska metoda barwienia pasemek, bardzo niszczyła włosy. Farba brudziła też ubrania, w efekcie czego otrzymywało się kolorowe końcówki i brudne koszulki. Również szamponetki miały swoje pięć minut. Co prawda nie przesuszały one włosów, a kolor był bardziej intensywny, niż w przypadku barwienia bibułą, jednak i one prawie całkowicie wyszły już z użycia. Powód: kolor stworzony szamponetką szybko blaknie i się wypłukuje.
Jeszcze innym sposobem na pasemka jest oczywiście wizyta u fryzjera i stworzenie wymarzonych pasemek za pomocą profesjonalnej farby. Niestety, taki zabieg źle wpływa na stan naszych włosów. Farbowanie chemicznymi środkami to ingerencja w strukturę włosa i mocne osłabienie cebulek. Jeśli troszczymy się o kondycję włosów, powinnyśmy odrzucić wszystkie wyżej wymienione metody. Czas poznać nowe, innowacyjne techniki pozwalające komponować tęczowe fryzury bez narażania włosów na szkody.
Zestawy pasemek w kolorach tęczy
Tradycyjna tęcza składa się z siedmiu kolorów: czerwonego, pomarańczowego, żółtego, zielonego, niebieskiego, granatowego i fioletowego. To jasne, że barwy są rozmyte i zacierają się, dlatego akcenty na włosach także nie mogą być zbyt krzykliwe. Chodzi o pastelowe, lekko przymglone odcienie, delikatnie wyłaniające się zza naturalnych włosów. Taki efekt łatwo osiągniemy stosując technikę clip-in. Sprowadza się ona do wpięcia w wybrane miejsca na głowie specjalnych doczepów odpowiedniej szerokości i długości. Doczepy występują w różnych kolorach, tak więc możemy do woli eksperymentować z różnymi zestawieniami.
Żeby stworzyć tęczowe akcenty, nie potrzebujemy aż siedmiu zestawów pasemek clip-in. Już z pomocą czterech kolorów osiągniemy ciekawy i modny efekt. Można wybrać odcienie sąsiadujące ze sobą w prawdziwej tęczy albo barwy bardziej oddalone, które mocniej ze sobą kontrastują. Wspaniale sprawdza się zestaw: czerwony, żółty, niebieski, fioletowy. Warto pamiętać, że zależy nam jedynie na wrażeniu tęczowego blasku, dlatego dozwolone są rozmaite kombinacje, jak wymienianie kolorów podstawowych (czerwony na różowy, żółty na rudy itp.). Pasemka mocujemy we włosach tak, aby nie znajdowały się zbyt blisko siebie. Równomierne rozmieszczenie da najbardziej zadowalający efekt. Włosy z dopinkami rewelacyjnie prezentują się w splotach i luźnych kokach, czyli najwygodniejszych fryzurach na upalne dni.
Przy zakupie kolorowych pasemek starajmy się wybierać dopinki wykonane z włókna dobrej jakości, np. kanekalon. To najlepszy materiał, jeśli chodzi o włosy syntetyczne. Japońskie włókno jest wyjątkowo wytrzymałe, bez problemów się rozczesuje, a jego pielęgnacja nie sprawia żadnych kłopotów.