Gładka i jędrna skóra bez piegów i pieprzyków jest symbolem młodości i piękna. Niestety, z wiekiem skóra się zmienia i coraz trudniej jest nam utrzymać ją w pożądanym stanie. Pojawiają się na niej znamiona, przebarwienia i rozstępy.
Przebarwienia są jednak najbardziej widoczną oznaką starzenia. Powstają najczęściej w wyniku ekspozycji na słońce, jednak niektóre związane są z przyjmowaniem leków lub tatuażami. Skarżą się na nie również kobiety z zaburzeniami miesiączkowania, stosujące pigułki antykoncepcyjne i ciężarne. Ponadto problemem ten uwidacznia się też u ludzi z chorobami wątroby i niedoczynnością lub nadczynnością tarczycy.
Najczęściej występującymi na skórze przebarwieniami są piegi, czyli drobne jasnobrązowe plamki na twarzy, dekolcie, rękach i plecach. Niektórzy lubią je i traktują jak swój atut, jednak większość z nas wolałaby ich nie mieć.
Plamy soczewicowate pojawiają się natomiast u osób z jasną karnacją lub u seniorów. Są one umiejscowione głównie na tułowiu i dobrze odgraniczone od reszty skóry. Nie są niebezpieczne, gdyż nie stanowią ewentualnych ognisk czerniaka. U kobiet występuje także ostuda, czyli żółtobrunatne lub ciemnobrunatne plamy na twarzy. Często ustępuje ona samoistnie – zwłaszcza, jeżeli pojawiła się w trakcie ciąży. Innymi rzadszymi już przebarwieniami są np. melanoza Riehla, rogowacenie dosłoneczne i odczyny fototoksyczne.
Skłonność do występowania zmian w kolorze skóry jest dziedziczna, dlatego jeśli widzimy, że w naszej najbliższej rodzinie ktoś się z nimi boryka, powinniśmy jak najszybciej zacząć działania prewencyjne. Najłatwiej zrobić to stosując dobre kosmetyki przeciw przebarwieniom oraz kremy do opalania z odpowiednim do naszej karnacji filtrem, np. z serii La Roche. Są one wyjątkowo delikatne, więc mogą używać ich nawet osoby z bardzo wrażliwą i skłonną do reakcji alergicznych skórą.
Przebarwienia dotykają coraz większej ilości ludzi. Jest to bardzo niepokojące, gdyż bardzo dużo mówi się o raku skóry i jego przyczynach, a mimo to niewiele osób dba o swoją skórę i przykłada wagę do zmian w jej kolorycie. Nie zawsze są one niebezpieczne, jednak na pewno nie dodają nam uroku. W ich leczeniu najważniejsze jest wyeliminowanie czynnika, który jest za nie odpowiedzialny oraz ochrona przed zbyt silnym słońcem. Bez zachowania tych dwóch zasad zmiany będą ciemnieć i stawać się bardziej widoczne. Całkowite usunięcie przebarwień często nie jest możliwe bez inwazyjnych zabiegów, jednak kosmetyki mogą je rozjaśnić na tyle, że nie będą mocno odznaczać się od reszty skóry.