Niektóre kobiety, aby być zauważone i wysłuchane przez swoich kolegów – mężczyzn przyjmują ich taktykę – agresywnie przedstawiają swoje argumenty. Niestety zapominają, że kobiety i mężczyźni, mówiąc te same rzeczy i w ten sam sposób, są różnie postrzegani w miejscu pracy. Agresywny mężczyzna to twardy facet, który wzbudza respekt, a agresywna kobieta – zołza, za którą nikt nie przepada. Jak zatem radzić sobie z agresją w pracy.
Wyobraź sobie taką sytuację: siedzisz na zebraniu szefów. Nagle wstaje jeden z mężczyzn – dyrektor sprzedaży i waląc pięścią w stół, zaczyna krzyczeć na wszystkich, że przez nieróbstwo osób z innych działów jego ludzie nie mogą osiągnąć dobrych rezultatów. Ależ on jest zaangażowany w sprawy firmy – ktoś skomentował to zachowanie z podziwem. Teraz wstał drugi mężczyzna – dyrektor marketingu, który poczuł się urażony oskarżeniami. Podniesionym głosem odpierał zarzuty. Kiedy zrobiło się naprawdę nieprzyjemnie, pyskówkę postanowił przerwać dyrektor generalny, mówiąc: Panowie, nie ma sensu się tak podniecać. Mrugnął porozumiewawczo okiem. Czy ktoś chciałby się jeszcze wypowiedzieć? – spytał. Zgłaszasz się, ponieważ też poczułaś się dotknięta sugestiami dyrektora sprzedaży. Mężczyzna zaczyna bronić swojego zdania i znowu podnosi głos. Z każdą minutą czujesz, że tracisz cierpliwość i nie jesteś dłużna koledze. Nie pozwolisz sobie, aby w ten sposób z tobą rozmawiał. Zaczynacie się przekrzykiwać. Nagle słyszysz z boku: Dlaczego ona tak się emocjonuje?, a potem w holu ktoś szepnie za twoimi plecami: Ale agresywny babsztyl!
Możesz to sobie wyobrazić? Jestem pewna, że możesz. Nieraz widziałam podwójne standardy w podejściu do pracowników. W wielu firmach, działach, podczas narad. Jeśli kobieta mówi i zachowuje się w podobny, stanowczy, a nawet agresywny sposób jak mężczyźni na podobnych stanowiskach w jej firmie, to nie może liczyć na poparcie i uznanie. Jest raczej odbierana negatywnie.
Jeśli usłyszałaś za plecami – bo nikt nie odważy ci się powiedzieć prosto w twarz – że jesteś zołzą, to przeczytaj poniższe rady. Zobaczysz jak subtelne zmiany zaczną pracować na twoją korzyść a twoje argumenty będą właściwie wysłuchane. Potem zacznij nad sobą pracować, bo agresja w pracy jest niedopuszczalna.
Nie bądź agresywna. Bądź asertywna
Agresja to zachowanie mające na celu wywołanie szkody, często niekontrolowane, podczas gdy asertywność to posiadanie i wyrażanie własnego zdania bez ranienia innych osób. Osoba asertywna potrafi kontrolować własne emocje, nawet podczas wysłuchiwania krytyki. Patrzy ludziom w oczy na ich poziomie, mówi do nich pełnym poszanowania i spokoju głosem. Nie podnosi głosu, nie gestykuluje gwałtownie. Używa tonu, który wskazuje na to, że zależy jej na porozumieniu a nie na destrukcji.
Spróbuj postępować w ten sposób, nawet jeśli sytuacja jest gorąca, a zorientujesz się, że twój punkt widzenia jest zauważany.
Nie mów pierwsza
Jeśli masz do czynienia z kimś kto uwielbia słyszeć samego siebie, to pozwól mu na to. Odezwij się dopiero wtedy gdy ocenisz, że nadszedł na to właściwy moment, przytaczaj przy tym argumenty, które nie będą prowokować do ataku. Używaj słów swojego rozmówcy, dzięki temu lepiej zrozumie twój punkt widzenia.
Oto przykład: Jesteś zaniepokojona wzrostem kosztu projektu. Z tego powodu poprosiłaś o spotkanie ze wszystkimi szefami. Wywiązała się ostra dyskusja. Zazwyczaj w takich sytuacjach przerywałaś innym, aby zaprezentować swoje argumenty. Tym razem najpierw wysłuchaj innych, a następnie kiedy znajdziesz najlepszy moment możesz wtrącić: Cieszę się, że zwróciliście na to uwagę, ponieważ ja również jestem zaniepokojona rosnącymi kosztami. Teraz przedstaw swoje argumenty.
Nie okazuj swojej dezaprobaty
Wiem, wiem, czasami jest to bardzo trudne, ale warto wziąć tę radę pod uwagę. W sytuacji więc, kiedy nie jesteś w stanie zaakceptować punktu widzenia swojego rozmówcy, możesz zacząć prezentację swoich argumentów od następującego zdania: Nie odrzucam twojej argumentacji, ale sugeruje, że moglibyśmy to zrobić w ten sposób…
Nie wygłaszaj przemów, pytaj
Czy wiedziałaś, że osoba, która zadaje pytania kontroluje przebieg sytuacji? Pytasz w jaki sposób? Ponieważ prowadzi rozmowę w takim kierunku, w którym chce, nie krytykując przy tym innych. A jeśli ktoś ją zaatakuje, może odpowiedzieć umiejętnie skonstruowanym pytaniem: Domagasz się, aby obciąć budżet na reklamę o 30%. Zatem powiedz proszę jak mamy teraz osiągnąć nasze cele sprzedażowe?