Businesswoman na diecie do tej pory oznaczało: brak śniadania, dużo kawy, marchewki pod ręką i niekończące się kolacje, bo przecież trzeba nagrodzić siebie za cały dzień wyrzeczeń! Drogie Panie sukcesu! W pracy jesteście spełnione, prywatnie jesteście wspaniałe, więc zacznijcie myśleć racjonalnie o planie odchudzania, zamiast łapać się drastycznych sposobów na zrzucenie kilku kilo lub raz po raz zajadać smutki jak Bridget Jones. Od dzisiaj dieta może sama pukać do drzwi, więc dlaczego nie pozwolić sobie schudnąć?
Najbardziej frustrujące w odchudzaniu jest to, że wszyscy wiedzą co zrobić, żeby schudnąć. Każda kobieta, która choć raz miała problem z dodatkowymi kilogramami wie, że wystarczy „tylko” jeść regularnie nieduże porcje, ale za to dość często. Do tego dużo płynów najlepiej wody i zielonej herbaty, trochę ruchu i czas. Opisana powyżej dieta to nie gwarancja „20 kg w tydzień!” czy inne chwytliwe hasła, które kuszą nas w Internecie i prasie. Diety cud, monodiety czy głodówki to sposób na krótką metę. Organizm będzie próbował się bronić przed taką wyniszczającą kuracją i albo zmagazynuje co trzeba i będzie się w nieskończoność opierać, albo gdy tylko poczuje, że atak na dodatkowy tłuszczyk został zakończony – od razu z nawiązką postara się o kolejny. Efekt jojo jest równie przykry, co powszechny. Jak go uniknąć? Dieta musi być racjonalna, musi zmieniać nawyki żywieniowe, a nie szokować organizm i równie nagle odpuszczać. Racjonalna dieta to spokojne, ale regularne chudnięcie bez efektu jo-jo. Krótko mówiąc trzeba jeść, żeby stracić na wadze. Jak? Prosto, należy jeść z głową. Łatwo mówić, prawda? A tu brak czasu na zakupy, nie wspominając już o gotowaniu z tabelami kalorii w ręce. Okazuje się, że jest skuteczny sposób, który ma wiele wspólnego ze zdrowym odżywianiem i nic wspólnego ze ślęczeniem w kuchni na codziennym wymyślaniu
dietetycznych potraw.
Catering dietetyczny to ostatnio coraz popularniejszy sposób odchudzania. Nie jest to kolejna przełomowa dieta, która wyklucza taki czy inny składnik, albo metoda stworzona przez kolejnego specjalistę, który zaklina się, że nic nie odchudza tak skutecznie jak jedna czy druga zupa. Catering dietetyczny to jedynie narzędzie, aby schudnąć na starą sprawdzoną i zawsze aktualną modłę, czyli ograniczając kalorie. W ofercie jest kilka opcji do wyboru: 1000, 1200, 1500 i 2000 kalorii. Specjaliści-dietetycy współpracujący z firmami świadczącymi tego rodzaju usługi czasami zachęcają, aby rozpocząć odchudzanie od nieco wyższego limitu kalorycznego, aby szok zmiany żywieniowej nie był dla organizmu zbyt bolesny. Następnie, po osiągnięciu docelowej wagi, znowu zachęca się klientów, by nieco podwyższyć limit, aby wykluczyć efekt jo-jo.
Jak chudnie się z cateringiem dietetycznym? Przede wszystkim, wygodnie! Codziennie rano pod wskazany w kwestionariuszu adres zostaje dostarczony zestaw posiłków przygotowany na cały dzień, czyli: I śniadanie, II śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja. Wszystkie posiłki są gotowe, można je spożyć od razu lub po wcześniejszym podgrzaniu. Dania przygotowane są przez doświadczonych kucharzy, a wymyślone w konsultacji z profesjonalnymi dietetykami. Dzięki tej fuzji pomysłu kulinarnego i wiedzy powstają posiłki, które nie odstają standardem od tych umieszczonych w restauracyjnym menu, a z drugiej strony ich limit kaloryczny jest ściśle określony i nieprzekraczalny. Okazuje się, że wiele kobiet decydujących się na dietę z dowozem nie miało pojęcia, ile można ugotować z ograniczeniem 1000 kalorii! Jeżeli menu dietetyczne ułożone jest z odpowiednią precyzją i fantazją, to nawet w najbardziej rygorystycznej opcji kalorycznej znajdzie się miejsce na deser. Spójrzmy na przykładowe menu jednego z warszawskich cateringów dietetycznych WygodnaDieta.pl:
Śniadanie: Pasta pomidorowo-serowa z cząstkami ogórka serwowana na pieczywie ryżowym.
II śniadanie: Jogurt naturalny z zatopionymi świeżymi owocami i płatkami gorzkiej czekolady.
Obiad: Paseczki cielęciny w potrawce, otoczone gotowanymi warzywami z razowym makaronem.
Podwieczorek: Budyń czekoladowy z aromatyczną skórką pomarańczy.
Kolacja: Grillowany kurczak otulony sosem tzatziki z pieczywem żytnim.
Powyższe menu przewidziane jest na limit kaloryczny 1000 kalorii. Okazuje się więc, że może być i smacznie i odchudzająco.
Ale nie tylko o odchudzanie tutaj chodzi. Co daje jedzenie różnorodnych posiłków w mniejszych porcjach pięć razy dziennie? To dobry sposób na wyrobienie zdrowych nawyków żywieniowych na całe życie, według sprawdzonej zasady, że mniej i częściej znaczy lepiej i zdrowiej. Dieta to nie tylko odchudzanie, to rozsądne wybory żywieniowe, które dostarczają nam wszystkich niezbędnych wartości pokarmowych w odpowiednich ilościach oraz istotnych dla prawidłowego funkcjonowania organizmu składników odżywczych, witamin i minerałów. Jedzenie to najlepsza inwestycja w zdrowie i urodę. Lepsza niż kosmetyki czy suplementy bo niewłaściwa dieta wyraźnie odbija się na naszej kondycji zdrowotnej i wyglądzie.
Źródło: http://www.wygodnadieta.pl/
