Jak pokazują statystyki, z roku na rok rośnie liczba rozwodów w Polsce. Aktualnie można usłyszeć, że z powodu przymusowej kwarantanny jaką jeszcze nie tak dawno mieliśmy te liczby będą jeszcze wyższe. Problem z komunikacją występują w wielu związkach i niestety często jest to pierwszym symptomem świadczącym o rozpadzie związku. Jeżeli i Ciebie dotyczy ta sytuacja i podjęłaś decyzję o definitywnym zakończeniu związku, to koniecznie przeczytaj nasz poradnik na temat tego, jak w cywilizowany sposób poinformować męża o rozwodzie.
Styl ma znaczenie, ale i sposób jest ważny
Rozwód jest trudny i to dla obu małżonków. Wbrew pozorom podjęcie decyzji o zakończeniu związku wcale nie jest łatwe, wszak wtedy najczęściej przypominają się Wam najszczęśliwsze momenty Waszego życia. Jednak jeżeli jesteście już w 100% pewni, że nie da się uratować danej relacji, to czas poinformować drugą stronę o tych planach. Możliwości jest sporo, ale niestety większość z nich jest co najmniej głupia, a inna może świadczyć o niedojrzałości. Podobno piosenkarka Katy Perry dowiedziała się o rozwodzie z SMS-a, a Michał Wiśniewski nie poinformował żony o swych planach, tylko złożył pozew. Również informowanie przez telefon nie wchodzi w grę. Jedynym dobrym sposobem jest rozmowa i to szczera rozmowa, bez kłótni. Choć wydaje się to trywialne, banalne, to jednak wiele osób zamiast cywilizowanych sposobów poinformowania o zakończeniu związku wybiera te niedojrzałe. A więc zawsze możecie spotkać się w restauracji i zakończyć małżeństwo kolacją i ciepłą rozmową, a nie kłótnią, ale to wymaga od Was właśnie dojrzałości. A czy Wy ją macie?
Nigdy nie wykorzystuj czyjegoś cierpienia i nie manipuluj
Będąc w pierwszych związkach często zrywaliśmy 10 razy w ciągu dnia i tyle samo wracaliśmy do tej osoby. Jednak w dorosłym życiu tak nie można się zachowywać. Niestety wiele osób i to nie tylko kobiet, lubi straszyć partnera odejściem i szantażować, a potem jak gdyby nigdy nic wracać do starego życia. A więc jeżeli i Wy robiliście takie akcje, a postanowicie poinformować partnera o chęci rozwodu, może nie odebrać tego na poważnie. Nigdy nie można też żądać rozwodu w towarzystwie innych, tylko po to, aby upokorzyć daną osobę czy zwyczajnie zrobić jej na złość. Nawet jeżeli występują między wami niesnaski, to cywilizowana rozmowa jest jak najbardziej wskazana. Nie oznacza to, że jeżeli Wasz partner stosował przemoc, to macie się kajać i dawać mu szansę, wtedy to nawet SMS-em można poinformować o rozwodzie.
A może druga szansa?
Każdy człowiek jest inny i każdy ma inny styl myślenia. Jednak decyzja o rozwodzie zawsze musi być przemyślana, tak abyście jej nie żałowali. O ile przemoc jest 100% powodem, tak problemy z komunikacją czasem są do naprawienia. A więc nim podejmiecie decyzję, to warto przez jakiś czas od siebie odpocząć i wtedy sprawdzić czy zatęsknicie. Bardzo pomocna jest też terapia małżeńska. Sytuacja wygląda nieco inaczej, jeżeli pojawiła się zdrada. Wtedy też trzeba zastanowić się czy możecie ją wybaczyć, bo wybaczenie oznacza, że nie będziecie używać tego argumentu przy każdej kłótni. Jeżeli nie potraficie wybaczyć, to lepiej dla siebie zakończyć związek, ale także w cywilizowany sposób. Tutaj mamy dla Was namiary na świetnego adwokata w Białymstoku, otóż koniecznie wejdźcie na stronę: https://www.bialystok-adwokaci.eu, by dowiedzieć się więcej.
Nie afiszuj się przed prawie byłym partnerem
Jest jeszcze jeden i to chyba najmniej poważny, a najbardziej raniący drugą stronę sposób poinformowania o rozwodzie, ale niestety zdarza się. Oczywiście mowa, o sytuacji, gdy kobieta informuje męża o chęci rozwodu, ale na spotkanie przychodzi z nowym partnerem. Jeżeli choć przez chwilę przejdzie Wam przez myśl taki pomysł, to musicie wiedzieć, że wtedy nie macie już szans na rozwód w pokojowej atmosferze, a zraniona męska duma sprawi, że sprawa możecie ciągnąć się długo i być nieprzyjemna.
W cywilizowany sposób – tak trzeba poinformować prawie byłego partnera o rozwodzie. Pamiętajcie też, że dla Waszego dobra, dla dobra dzieci czy z powodu tego, co Was kiedyś łączyło, warto rozwieść się z klasą, bez walki i nienawiści.